Zalewają strop
W końcu zalewają strop. Szybkie zdjęcie bo jeszcze robią :-)
W końcu zalewają strop. Szybkie zdjęcie bo jeszcze robią :-)
Niestety u nas strop nadal nie zalany. Kierownik powiedział, że strop mają zalewać razem ze schodami (co dla mnie było dobrą wiadomością) więc gruszka zamówiona na piątek została odwołana. Dziś zaczęli schody szalować. Beton zamówiony na środę. Mam nadzieję, że w końcu uda się zrobić ten etap.
Teriva prawie rozłożona:-). Wszystkie podciągi zrobione. Jutro mają wylewać strop. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie sprawnie bo w weekend chcielibyśmy podlewać.
Kilka zdjęć z aktualnego stanu budowy.
Strop przyjechał. Wszystko gotowe, żeby zacząć pracę tylko choroba pokrzyżowała plany. No cóż choroba nie wybiera. Cierpliwie czekamy i zobaczymy.
Dzisiaj mąż pół dnia sprzątał na budowie.
Tak wyglądało przed uprzątnięciem
A tak po :-)
Niestety z racji pogody i długiego weekendu przesunął się termin stropu. Teriva ma przyjechac w czwartek. W środę kończymy przygotowania do stropu i powinniśmy zacząć stawiać kominy. Dobrze, że wcześniej nie były postawione. Ostatnie burze mogły je przewrócić. Już zdążyliśmy się przyzwyczaić, że nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem :-).