Dawno nas nie było na blogu. Wynika to z ogromu obowiązków, które ostatnio się nawarstwiły.
W domu prace posuwają się na przód ale niestety nie w takim tempie w jakim byśmy chcieli. Czasem nie ma się na wszystko wpływu. Z uwagi na to, że na przeprowadzkę mamy czas do końca roku nie ponaglamy pewnych rzeczy.
Aktualnie wszystkie gładzie są skończone. Zamontowane zostały gniazdka i włączniki (jedne z najbardziej popularnych - Simon 10), w tym również te od rolet (Portos). Zaczęliśmy się mocno zastanawiać nad montażem klimatyzacji :) bo trochę gorąco ostatnio.
Powoli kładziemy kafle. Najgorzej, że do kuchni jeszcze nic nie kupiłam a już powinny być. Chyba skończy się na wizycie w markecie i zakupie takich jakie aktualnie będą bo nie mam teraz czasu jeździć i oglądać.
W przyszłym tygodniu może już zaczniemy malowanie. Kolory w większości wybrane, ponieważ chcemy takie jakie aktualnie mamy :), przynajmniej tu nie było dylematów.
Cierpliwie czekamy na parapety, które miały być w zeszłym tygodniu ale nasz zaprzyjaźniony stolarz uległ kontuzji i wszystko się przesunęło. Parapety będą dębowe w kolorze zbliżonym do okien. Pod dużym oknem w salonie będzie szerszy parapet, który będzie mógł również służyć jako siedzisko.
Na dzisiaj tyle :) wrzucam kilka zdjęć z montażu gniazdek i życzę miłego weekendu (i oczywiście postępu Waszych prac).