Coraz bliżej przeprowadzki
Zbliżamy się do przeprowadzki. Zdecydowaliśmy, że wprowadzimy się bez kuchni. Potrzebuję chwilę więcej żeby się na coś zdecydować :). Jakiś czas będziemy mieszkać w nie wykończonym domu ale doszliśmy do wniosku, że to nam nie przeszkadza.
Niedługo skończymy malować i położymy panele na górze. W połowie miesiąca przychodzą panowie położyć podłogę na dole i stolarz zamontuje drzwi.
Dolna łazienka jest na ukończeniu. Zostały drobiazgi do poprawienia, kupno lamp i niestety sprzątanie :). (oczywiście zdjęcie się przekręca)
Prace w górnej łazience ruszyły pełną parą. Zabudowa toalety gotowa. Kafle przymierzone do rozłożenia. Jutro będzie rozłożona folia i może w piątek już właściwe układanie płytek.
W końcu mężowi udało się naprawić źle wylane schody. Nadlał jeden stopień żeby można było wygodnie schodzić i żeby stolarz mógł przystąpić do pracy :).
Teraz czeka nas wyjazd na wakacje a po powrocie trzeba będzie nadrobić zaległości na budowie.
Pozdrawiamy słonecznie